piątek, 30 sierpnia 2019

Mam sześć lat

Ala ma kota, a kot ma toksoplazmozę. Czy jakoś tak.

...a potem leżakowanie. 
Jakim cudem udało nam się dojść do wniosku, że to coś złego?!

W każdym razie blogu właśnie stuknęła szóstka. To, co zaczęło się trochę jako żart, a trochę jako occupational therapy, rozwinęło się do stanu obecnego. I wprawdzie aktywność stricte blogerska mi nieco (ha, ha...) siadła, to aktywność fejsbukowa nadal pozostaje wysoka. 

W tym miejscu pragnę napisać, iż ostatnio odnotowałem bezprecedensowy wzrost zainteresowania fanpejdżem (objawiający się m.in. wzostem liczby polubień o ponad 100% w ciągu ostatnich kilku tygodni). Dziękując za kredyt zaufania Szanownych P.T. Czytelników jednocześnie nie mogę obiecać, że aktywność moja wzrośnie (czy choćby utrzyma się na dotychczasowym poziomie). Jestem dość poważnie obciążony pracą zawodową i nic nie wskazuje na to, żeby w przewidywalnej przyszłości miało to ulec zmianie. Ale od czasu do czasu postaram się coś skrobnąć. Stay tuned.