niedziela, 1 stycznia 2017

Troll czyta #21 - Zanim wstanie świt

...czyli obowiązkowy, pierwszy w danym roku, wpis tematyczny, na ten sam temat co zawsze :)

Cztery lata i 3 tygodnie temu (mniej więcej, dokładna liczba dni zależy od tego, gdzie akurat spędzaliście grudzień) można jeszcze było mieć nadzieję, że po całkiem niezłej adaptacji Władcy Pierścieni Peter Jackson zrobi całkiem niezłą adaptację Hobbita. A potem nadszedł dzień premiery i wszelkie nadzieje szlag trafił.

Wredny pokurcz...

Początek filmu był nawet niezły: Martin Freeman był dobrze dobranym Bilbem, sir Ian McKellen powtarzał udanie rolę Gandalfa, Richard Armitage wydawał się dobrym wyborem jeśli idzie o rolę Thorina. Wizycie krasnoludów w hobbiciej norce towarzyszyły zaś fajnie zaśpiewane piosenki - wzięte prosto z kart powieści.

Tłuczmy szklanki, spodki, miski, 
Niech gospodarz żyje nasz! 
A choć Bilbo płaczu bliski, 
Niechaj drzazgi lecą z flasz!

Muzyka Howarda Shore'a to - przynajmniej dla mnie - w ogóle najlepszy element całej hobbiciej trylogii. Drugim takim elementem był - o dziwo - wspomniany tylko mimochodem w powieści wątek wypędzania Saurona z Dol Guldur i Mrocznej Puszczy w ogóle. Ale pozostałe wyczyny scenarzystów...

Radagast Obesrany (née Bury), Bard Handlarz Ryb (daleki krewny Barda Łucznika), Wypłosz formerly known as Beorn, Azog-powstały-z-martwych, Ryża Małpa a.k.a. Postać Niewystępująca w Książce, oh for fuck's sake

Na szczęście zanim to wszystko pojawiło się na ekranie zostałem uraczony czymś ładnym i miłym (dla ucha) - chóralnym wykonaniem fragmentu pieśni Far Over the Misty Mountains Cold:

 Far Over the Misty Mountains Cold,
To Dungeons Deep and Caverns Old,
We must away ere break of day
To find our long-forgotten gold.

Bardzo długo żałowałem, że zamiast umieścić w filmie całość pieśni PJ zdecydował się na kompletnie nieudane CGI gonitwy z udziałem Radagasta Obesranego... 

Do niedawna znalezienie sensownego kompletnego wykonania tego utworu gdziekolwiek było praktycznie niewykonalne. Na szczęście, dzięki youtuberowi występującego jako Clamavi De Profundis. teraz już nie jest. A więc, without further ado, przed Szanownymi P.T. Czytelnikami wszystkie 27 zwrotek Far Over the Misty Mountains Cold (oraz fragment Song of Durin):   

Ponad gór omglony szczyt
Lećmy, zanim wstanie świt, 
Żeby wydrzeć lochom, grotom
Nasze harfy, nasze złoto!

Mi się podoba.

  









A jako bonus - piosenka, której brak w filmie jest dla trolla wyjątkowo dotkliwy. Bo tak.

Fifteen birds, in five fir trees,
their feathers were fanned in a fiery breeze!
what funny little birds, they had no wings!
Oh what shall we do with the funny little things?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz